Protest mieszkańców ul. Zachodniej

Mieszkańcy nie zgadzają się na łamanie przepisów ruchu drogowego na ul. Zachodniej: większość kierowców znacząco przekracza prędkość 50 km/h, zatem miejscowi nie mają poczucia bezpieczeństwa, ani chwili spokoju, bo w kółko słychać warkot pędzących samochodów. Zwracano się do policji w Łomiankach oraz w Babicach, straży miejskiej, a także do burmistrzów. Mieszkańcy przypominali w licznych pismach o tym, że przed przebudową ulicy obowiązywały znaki ograniczające prędkość do 30 km/h. Władza rozkłada ręce tłumacząc się tym, że ulica jest nie oddana, więc nie można ustawić na niej znaków, a de facto ulica jest używana i nie będzie już gruntownie przebudowywana. Mimo to, prośby mieszkańców o tymczasowe znaki zostały zignorowane, więc postawili oni własne tabliczki z napisami „zwolnij”. Oczywiście nie przyniosło to żadnych skutków, a przechodzenie przez ulicę jest w dalszym ciągu niebezpieczne. Rowerzystka została potrącona i ma złamany obojczyk, pies został przejechany… Mieszkańcy są zdenerwowani i zdesperowani – są gotowi na sfinansowanie zakupu spowalniaczy, a jeżeli nic nie przyniesie oczekiwanych przez nich rezultatów – ograniczenia prędkości do 30 km/h, zapowiadają nawet zorganizowanie protestu, który zablokuje ruch na ul. Zachodniej.

Komentarze:

Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję o tym artykule?